Im większą wiedzę w tym zakresie posiadamy tym łatwiej jest nam odnaleźć się na tym rynku, wybrać najkorzystniejszą pośród setek ofert, obniżyć cenę energii lub wynegocjować sobie dogodne dla nas warunki umowy. Dlatego też dziś przypominamy kilka podstawowych faktów.
#1. Przeszłość pod znakiem monopolu
Do 2007 roku rynek energii elektrycznej w Polsce był zmonopolizowany i podzielony regionalnie pomiędzy 5 spółek energetycznych – Enea, Energa, PGE, Tauron, RWE (obecnie Innogy). Każda z nich operowała na ściśle określonym terytorium kraju na zasadach wyłączności. Odbiorca z jednego regionu nie mógł kupić prądu od Spółki z innego regionu. Ceny prądu były prawie jednakowe.
#2. Uwolnienie rynku
W roku 2007, po wejściu do UE, nastąpiło uwolnienie cen energii elektrycznej w Polsce. W efekcie, dawni monopoliści podzielili swoje spółki tak aby prowadzić dwa niezależne rodzaje działalności: handel energią oraz jej transport/ dystrybucję (nadal monopol). Powstało kilkaset nowych, niezależnych podmiotów, tzw. spółek obrotu, oferujących sprzedaż prądu na konkurencyjnych warunkach.
#3. Zasada TPA
Obecnie możliwy jest zakup energii od dowolnego sprzedawcy. Umożliwia to wprowadzona w 2007 roku zasada TPA (z ang. Third Party Access), czyli zasada dostępu stron trzecich do sieci. Oznacza ona, że lokalny operator sieci dystrybucyjnej (monopolista) zobowiązany jest do udostępnienia swojej sieci do przesyłu energii elektrycznej zakupionej przez odbiorcę u swobodnie wybranego sprzedawcy. Sieci dystrybucyjne są więc wciąż własnością w.w. koncernów, ale równy dostęp do nich mają mniejsi sprzedawcy.
#4. Obecny model rynku
Dziś podmioty działające na rynku energii można podzielić na dwie grupy:
– te prowadzące działalność związaną z przesyłem i dystrybucją energii elektrycznej (Operatorzy Sieci Dystrybucyjnej, monopol),
– te prowadzące działalność związaną z handlem energią (spółki obrotu).
Jeśli nigdy nie zmieniliśmy sprzedawcy prądu obowiązuje nas umowa kompleksowa (płacimy za prąd i dystrybucję na jednej fakturze). Jeśli już raz zmieniliśmy sprzedawcę, to możemy albo oddzielnie płacić za prąd i dystrybucję (2 umowy rozdzielone) albo też na jednej fakturze – zależy od nowego sprzedawcy.
#5. Kim są sprzedawcy
Sprzedawcy energii to firmy zajmujące się handlem energią. Są to firmy należące do wspomnianych pięciu największych grup – Enea, Energa, PGE, Tauron, Innogy lub firmy powstałe w wyniku podziałów byłych Zakładów Energetycznych. Są to też niezależne spółki, posiadające koncesje na handel energią. Sprzedawcy kupują energię od wytwórców (firm posiadających elektrownie, elektrociepłownie, instalacje OZE itp.) i na Towarowej Giełdzie Energii i sprzedają ją odbiorcom docelowym.
#6. Odbiorcy rynku energii
Odbiorcy rynku energii dzielą się na dwie grupy:
– odbiorcy indywidualni – gospodarstwa domowe
– odbiorcy biznesowi – kupujący energię na potrzeby prowadzonej przez siebie działalności
Z uwagi na różnego rodzaju specyficzne potrzeby dla obu tych grup stworzone zostały taryfy (oferty) dedykowane.
#7. Gdzie kupować energię
Dziś energię możemy kupować od dowolnego sprzedawcy, bezpośrednio od wytwórcy lub na giełdzie. Oczywiście na dwie ostatnie możliwości zwykle decydują się tylko naprawdę duzi odbiorcy, ze względu na skomplikowaną procedurę i szereg warunków prawnych, które trzeba spełnić by taka energia trafiła do odbiorcy. Zwykle również duże podmioty korzystają z pomocy spółek obrotu energią, które pośredniczą w tym procesie.
Mali odbiorcy kupują prąd bezpośrednio od sprzedawcy lub korzystają z pomocy firm, które w ich imieniu negocjują cenę i umowę na zakup energii. Bardzo często firmy te są w stanie znacząco poprawić zarówno warunki kontraktu, jak i. cenę. W ostatnim czasie na popularności zyskały szczególnie grupowe zakupy energii (zapoczątkowane przez gminy, które wspólnie startowały w przetargach na zakup prądu) oraz zakupy profilowane.
#8. Strategia na zmieniający się rynek
Mimo szeregu możliwości jakie daje nam uwolniony rynek energii wciąż jeszcze trudno nam w pełni je wykorzystać. A gra jest warta świeczki. Tańszy prąd – ten sam prąd tylko taniej – to nie tylko oszczędności na rachunkach ale np. sygnał do rozpatrzenia opcji modernizacji instalacji, zmiany formy / sposobu ogrzewania na bardziej ekologiczne. To świadomość, która może przyczynić się do gospodarnego i odpowiedzialnego stylu życia, jak i proaktywności w sferze ekologii.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki podał najnowsze dane dotyczące aktualnego stanu umów TPA (Third Party Access – dostępu stron trzecich) na rynku sprzedaży prądu. Wynika z nich, że kolejni odbiorcy energii elektrycznej zdecydowali się skorzystać z przysługującego im prawa do wyboru nowego sprzedawcy prądu.
Raport powstał w oparciu o dane przedstawione przez operatorów systemów dystrybucyjnych w ankietach miesięcznych dotyczących informacji o odbiorcach zmieniających sprzedawcę i postępach prac nad generalnymi umowami dystrybucyjnymi.
Analizując ostatnie wyniki, można wysnuć pewne wnioski na temat dynamiki trendu obserwowanego od wprowadzenia nowych zasad, związanych z uwolnieniem rynku sprzedaży energii elektrycznej, w ramach którego klient otrzymał możliwość kształtowania wysokości rachunku za prąd m.in. poprzez wybór korzystniejszej cenowo oferty.
Obecnie możemy korzystać z całego wachlarza możliwości w tym zakresie – czekają na nas różne taryfy, promocje, oferty wiązane (np. korzystanie z usług telekomunikacyjnych, zakup prądu, gazu itp.), a także zakupy grupowe i aukcje.
W jakim stopniu korzystamy z tego rodzaju ofert? Trend wzrostowy w liczbie nowych umów TPA utrzymuje się. Wskazują na to wszystkie statystyki. Według nich maj 2017 roku zakończył się wynikiem łącznym 684 887 zmian sprzedawcy prądu (od 2007 roku). W kwietniu liczba ta ukształtowała się na poziomie 676 128 umów, co oznacza wzrost o 8759 umów w ciągu miesiąca. Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden zestaw danych dotyczących zmiany sprzedawcy prądu w kwietniu i w maju bieżącego roku.
Zauważmy, że w kwietniu nowych umów ogółem było 9127, natomiast w maju 8759 – zatem mimo, że kolejni klienci zdecydowali się na zmianę sprzedawcy, to jednak kwiecień pod tym względem okazał się miesiącem nieco bardziej dynamicznym.
Tego rodzaju niewielkie zmiany można było odnotować już wcześniej, podobnie jak miesiące, kiedy dynamika zmian była wyższa od średniej typowej dla danych okresów – z reguły zauważa się większe zainteresowanie tego rodzaju zmianami np. na początku roku, kiedy jesteśmy bardziej skłonni do podejmowania nowych planów. Taki wzrost obserwuje się również we wrześniu i październiku, po powrotach z wakacji.
Nie da się jednak nie zauważyć, że wciąż nie możemy mówić o radykalnych zmianach na rynku umów TPA – zarówno w przypadku sprzedaży prądu, jak i gazu. Wydaje się, że proces ten będzie – tak jak dotychczas – przebiegał z pewną regularnością, bez zmian „skokowych”, które mogłyby być powodowane szerzej zakrojonymi akcjami marketingowymi.
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, mającym na celu budowanie świadomości rynkowej odbiorców energii elektrycznej, są akcje o charakterze edukacyjnym. Zaufanie do procedur związanych ze zmianą sprzedawcy, zminimalizowanie formalności oraz zauważalne oszczędności decydują o popularności nowych możliwości i rozwiązań. Liczy się również czytelność i brak skomplikowania proponowanych przez sprzedawców ofert.
Dane: ure.gov.pl
#1 Jednym z tych powodów jest niepewność co do zasad wyboru sprzedawcy. Bezpośrednio po wprowadzeniu zmian pojawiło się wiele ofert, które nie były uczciwe. Zamieszanie wokół kwestii formalnych nigdy nie pomaga we wprowadzaniu istotnych nowości rynkowych. Wielu klientów, którzy padli ofiarą oszustów, zniechęciło się do nowych, atrakcyjniejszych zasad sprzedaży prądu i gazu. Nie oznacza to jednak, że wszyscy sprzedawcy na rynku stosują nieuczciwe metody.
#2 Kolejną przeszkodą jest niechęć do przeprowadzania nawet opłacalnych zmian, jeśli będzie się to wiązało ze zbyt dużymi formalnościami. Ten problem jest już niemal rozwiązany – nie wszyscy wiedzą, że decydując się na zmianę sprzedawcy, możemy przekazać konieczność uregulowania wszystkich formalności nowemu sprzedawcy.
#3 Kolejnym pytaniem, jakie często zadają sobie sceptycznie nastawieni klienci jest to, które dotyczy rzeczywistej opłacalności przeprowadzenia takiej zmiany. Czy oszczędności mogą być naprawdę zauważalne? Decydując się na każdą ofertę, należy zwrócić uwagę na wszystkie jej elementy, zatem nie tylko stawkę, ale również np. na wysokość opłaty handlowej. Realnie obniżyć cenę można dodatkowo dzięki grupowym zakupom.
#4 Pewne zamieszanie może spowodować także różnorodność taryf, w których Klienci nie potrafią się odnaleźć, prawidłowo ocenić ich przydatności dla siebie. Tak naprawdę jest to rozwiązanie korzystne dla klientów, którzy mogą zoptymalizować zużycie prądu czy gazu zgodnie z warunkami danej taryfy (np. jeśli ktoś korzysta w zwiększonym zakresie z prądu w godzinach nocnych – może wybrać odpowiednią taryfę, która zapewni spore oszczędności).
#5 Podobnie rzecz może się przedstawiać w przypadku ofert promocyjnych. Ich różnorodność może spowodować chaos w ocenie rzeczywistych korzyści, które mogą dać klientowi. Warto jednak pochylić się nad tymi ofertami – możemy realnie zyskać.
#6 Oferty wiązane. Czy to się opłaca? Lojalni klienci mogą liczyć na atrakcyjne warunki (chodzi tu zazwyczaj o oferty proponowane przez operatorów telefonii komórkowej).
#7 Oferty zindywidualizowane – to chwyt marketingowy. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale może być i tak, że decydując się na współpracę z nowym sprzedawcą, będziemy mogli negocjować indywidualne warunki takiej umowy, choć na razie praktykowane jest to przede wszystkim w relacjach B2B. Wiele jednak wskazuje na to, że w miarę rozwoju rynku, takie możliwości pojawią się również w większym zakresie, dla różnych grup odbiorców końcowych.
#8 Ekologia. Czy warto inwestować w alternatywne źródła energii? Powinien istnieć bardziej czytelny system zachęt finansowych, tak aby więcej klientów było zainteresowanych korzystaniem z takich proekologicznych i bardzo istotnych dla środowiska naturalnego możliwości. Pojawia się coraz więcej takich ofert, dzięki którym odnawialne źródła energii będą coraz popularniejsze (tańsze).
#9 Czy uzyskana dobra cena jest pewna? Wielu sprzedawców oferuje gwarancję proponowanej ceny, takie oferty warto przeanalizować i zdecydować się na ewentualną zmianę oferty na nową – tańszą.
#10 Brak wiedzy o nowych możliwościach rynkowych. Wiele osób nadal nie traktuje prądu czy gazu jako „zwykłych” dóbr, które podlegają jak każde inne, prawom wolnego rynku. Kampanie reklamowe sprzedawców zwiększają świadomość rynkową, ale na ich efekty pewnie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
Warto korzystać z możliwości jakie daje prawo popytu i podaży. Uwolnienie rynku oznacza pojawianie się na nim coraz lepszych jakościowo ofert – pewnych pod względem prawnym i konkurencyjnych – co przekłada się na ich większą atrakcyjność cenową. Warto z tych możliwości korzystać, zawsze analizując szczegółowe warunki proponowanych umów.
W marcu br. umowy tego rodzaju podpisało łącznie 8823 odbiorców, w lutym było ich nieco mniej – 8233. Marzec przyniósł więc wynik 590 nowych umów. Do końca marca 2017 od początku wprowadzenia zasad TPA przeprowadzono 667 001 zmian sprzedawcy, natomiast grudzień 2016 roku zakończył się wynikiem 636 488 umów TPA. W pierwszym kwartale 2017 roku przybyło 30 513 nowych umów tego typu.
Nie da się zatem zaprzeczyć, że trend się utrwala, ale z drugiej strony – nie widać też wielkich skoków zainteresowania kolejnych klientów zmianą sprzedawcy – mniej więcej dynamika trendu utrwaliła się, co najmniej od kilkunastu miesięcy, na podobnym poziomie.
To dobrze czy źle? Jedno jest pewne – stabilizacja i pewność klientów, że partycypują w umowach TPA na uczciwych i opłacalnych dla nich zasadach jest i będzie najefektywniejszą zachętą do podejmowania przemyślanych i racjonalnych decyzji w tym zakresie. Zasięg umów TPA jest zatem coraz większy – rośnie stabilnie, nie odnotowuje się większych wahań, można więc zakładać pozytywny dalszy, regularny rozwój.
Umowy TPA – sprzedawcy gazu
Dane są udostępniane przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki – na podstawie analizy informacji przekazanych przez OSP (OGP GAZ-SYSTEM S.A.), Polską Spółkę Gazownictwa Sp. z o.o., a także innych operatorów systemów dystrybucyjnych (dane w ujęciu kwartalnym). Jak przedstawia się dynamika zmian sprzedawców gazu w pierwszym kwartale 2017 roku?
Na koniec marca 2017 roku zmian sprzedawcy gazu dokonało łącznie 93 416 klientów końcowych. Na koniec grudnia 2016 roku liczba ta ukształtowała się na poziomie 78 437 nowych umów TPA. Oznacza to, że w pierwszym kwartale 2017 roku przybyło 14 979 umów TPA. Dynamika zmian utrzymuje się więc na stabilnym i dość wysokim poziomie.
Wpływ na taki stan rzeczy ma zarówno intensyfikacja działań informacyjno-marketingowych sprzedawców gazu, jak i pojawianie się na rynku kolejnych, nowych firm, zajmujących się sprzedażą gazu. Odnotowuje się również coraz więcej zapytań telefonicznych kierowanych do Punktu Informacyjnego dla Odbiorców Energii i Paliw Gazowych, który ma na celu informowanie konsumentów o ich prawach na rynkach energii.
Umowy TPA okazują się bezpieczne pod względem formalnym, stabilne i opłacalne – to największa zachęta do tego, by pokonać niechęć do podejmowania zmian i zdecydować się na ten krok. Gdy wprowadzano zmiany (w roku 2011) odnotowano zaledwie kilka zmian sprzedawcy, w roku 2012 osiągnięto pierwszy wynik trzycyfrowy (210 nowych umów), w 2014 roku było to już nieco ponad 7 tysięcy umów TPA, rok później liczba zmian sprzedawców gazu zwiększyła się do poziomu 30 749 umów, w 2016 – 78 437.
Odstąpienie od umowy, w jakich sytuacjach można tego dokonać?
Kiedy klient, który zawarł niesatysfakcjonującą go umowę, ma prawo do odstąpienia od niej? Możliwość taką mamy w przypadku sprzedaży (a więc podpisania umowy) poza lokalem przedsiębiorcy. Czyli w przypadku gdy np. podpisujemy umowę w naszym domu z przedstawicielem sprzedawcy. Prawo ściśle określa jak powinna wyglądać prawidłowo zawarta umowa, jeśli sprzedawca dopuści się jakichkolwiek zaniedbań, może to być podstawą do odstąpienia od umowy. Klient może uznać, że został wprowadzony w błąd i nie był świadomy niekorzystnych dla siebie konsekwencji w ten sposób zawartej umowy.
Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta z 2014 r. sprzedawca jest zobowiązany do przekazania klientowi informacji na temat terminu i sposobu realizacji prawa do odstąpienia od umowy. Musi również zostawić wzór formularza odstąpienia od umowy. Sprzedawcy często nie informują klienta o możliwości odstąpienia od umowy, nie pozostawiają też obligatoryjnego wzoru stosownego formularza. Pamiętajmy również o tym – już przy podpisywaniu umowy – że sprzedawca musi nam pozostawić nasz egzemplarz. Będzie on podstawą do jakichkolwiek działań, które możemy podjąć, jeśli umowa okaże się nieprawidłowa.
Jak odstąpić od umowy zawartej na odległość?
Podpisanie umowy poza lokalem sprzedawcy niesie ze sobą określone skutki – najistotniejszy dla klienta dotyczy możliwości odstąpienia od tego rodzaju umowy w terminie do 14 dni od daty jej podpisania. Można to uczynić nie podając żadnych powodów. Termin ten zostaje przedłużony do 12 miesięcy, jeśli sprzedawca nie dopełnił obowiązków informacyjnych wobec klienta i nie powiadomił go o możliwości odstąpienia od umowy.
Jeśli chcemy odstąpić od umowy musimy dokonać określonych formalności:
1) Informację o chęci odstąpienia od umowy należy przekazać sprzedawcy w formie pisemnej, jeśli dopuszcza on możliwość uczynienia tego za pośrednictwem internetu, sprzedawca jest zobowiązany potwierdzić niezwłocznie przyjęcie takiej odmowy i przesłać klientowi tę informację na trwałym nośniku.
2) Oświadczenie w sprawie odstąpienia od umowy musi być prawidłowe, co oznacza konieczność umieszczenia w nim obligatoryjnych informacji.
3) Wymagane dane dotyczyć mają sprzedawcy prądu i są to: nazwa, adres pocztowy, ew. również adres e-mail oraz dane klienta: imię, nazwisko klienta, adres pocztowy, ew. również adres poczty internetowej i numer telefonu, a także dane dotyczące samej spornej umowy: numer umowy i datę jej zawarcia. Konieczne jest również zamieszczenie treści oświadczenia. Aby było ono ważne, należy również je podpisać i zamieścić datę. Pamiętajmy, żeby „zmieścić” się w w/w terminie czternastodniowym od daty podpisania umowy.
Wszystkie kwestie związane z podejrzewanymi przez konsumentów nieprawidłowościami w umowach sprzedaży energii elektrycznej można skonsultować z powiatowymi rzecznikami praw konsumenta. Nad prawidłowością umów czuwa również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Urząd Regulacji Energetyki.
Dołącz do ogarniaczy i zadbaj o energię dla swojego domu i firmy. Formalności załatwimy za Ciebie !
Dane za grudzień 2016 roku dotyczące zmian sprzedawców prądu i gazu potwierdzają rosnące wciąż zainteresowanie umowami TPA (Third Party Access).
W grudniu 2016 roku klienci końcowi dokonali 4997 zmian umów ze sprzedawcami prądu. Oznacza to dość istotny spadek w porównaniu z listopadem 2016 roku, kiedy to decyzję o zmianie sprzedawcy podjęło 6054 odbiorców.
Z jednej strony to mniejsze zainteresowanie może nieco dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę dość dużą aktywność marketingową sprzedawców prądu (medialne kampanie reklamowe).
Z drugiej – należy wziąć pod uwagę specyfikę grudnia jako ostatniego miesiąca w roku, który nie sprzyja podejmowaniu istotnych decyzji organizacyjnych i finansowych. Z tymi wstrzymujemy się zazwyczaj do początku roku, dlatego wyniki stycznia i lutego dadzą z pewnością bardziej klarowną odpowiedź na to jak nadal kształtuje się trend w zakresie zmian sprzedawców prądu w Polsce.
Grudzień – z uwagi na liczbę dni wolnych – jest też miesiącem „krótszym” – dysponujemy mniejszą liczbą dni roboczych, a tym samym zmniejszają się możliwości podpisania nowych umów.
Zgodnie z danymi publikowanymi przez Prezesa URE, coraz wyraźniej zaznacza się także liberalizacja na rynku sprzedaży gazu. Zawieranych jest coraz więcej umów TPA. Dzięki cyklicznym danym na temat zmian w tym zakresie można uzyskać rzeczywistą ocenę powodzenia tego projektu, którego głównym założeniem jest coraz większe uczestnictwo odbiorców końcowych w kształtowaniu cen i innych wartości rynku dystrybucji – zarówno prądu, jak i gazu.
Niebagatelne znaczenie ma tutaj stopień świadomości klientów w zakresie posiadanych praw. To warunek podstawowy, prowadzący do podejmowania określonych decyzji zakupowych. Nie bez znaczenia są również warunki formalne przeprowadzania takich zmian.
Zauważa się coraz wyraźniejszą konkurencję między sprzedawcami, a co za tym idzie również podejmowanie działań zmierzających do zwiększania wiedzy klientów na temat posiadanych uprawnień i możliwości.
Na rynek wchodzą nowi sprzedawcy, tym samym konkurencja się zwiększa – nie inaczej jest również z intensyfikacją działań marketingowych sprzedawców. To wszystko łącznie powoduje, że polscy klienci stają się coraz bardziej dynamiczni.
Wystarczy porównać podstawowe dane. Podczas gdy w roku 2011 zmian sprzedawców gazu odnotowano zaledwie… kilka, to w roku 2012 było to już ponad dwieście nowych umów, w 2013 – ponad czterysta. Bardzo duży skok odnotowano w roku 2014 – nieco ponad siedem tysięcy zmian sprzedawcy gazu. W 2015 mówiliśmy już o ponad trzydziestu tysiącach zmian, a na koniec roku 2016 liczba umów TPA osiągnęła niemal 78,5 tysiąca.
Wszystko wskazuje na to, że rok 2017 przyniesie dalszą intensyfikację trendu wzrostowego w zakresie zmian sprzedawców energii elektrycznej i gazu.
Foto: www.ure.gov.pl