Unia Europejska

WADY I ZALETY ładowarek indukcyjnych do smartfonów

Opublikował Ogarniamprad w dniu 26 sierpnia 2016 WADY I ZALETY ładowarek indukcyjnych do smartfonów

 

Urządzenia bezprzewodowe nie bez powodu cieszą się dużym zainteresowaniem użytkowników – ich podstawowa zaleta to ułatwienie codziennego funkcjonowania. Nie inaczej jest z coraz popularniejszymi indukcyjnymi ładowarkami do telefonów.

Nie da się nie zauważyć, że na rynku pojawia się coraz więcej produktów tego typu, zarówno uznanych marek, jak i artykułów no name, pochodzących z Azji. Jeśli chcielibyśmy spróbować, czy ładowarki tego typu mogą konkurować z ładowarkami tradycyjnymi – na pewno wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych nie będzie nas stresował, ale czy się opłaci? Nawet pobieżny przegląd oferty rynkowej pozwoli nam dojść do kilku istotnych wniosków w tym zakresie.

Jak działa ładowarka indukcyjna?
Na początku warto zadać sobie kluczowe pytanie – w jaki sposób działa ładowarka i czy możliwości techniczne takiego urządzenia przekładają się bezpośrednio na rzeczywistą funkcjonalność i koszty jego działania?

Ładowarka indukcyjna, jak już sama nazwa wskazuje, działa na zasadzie indukcji elektromagnetycznej. W ładowarce znajduje się cewka nadawcza (taką funkcję pełni zwinięty przewód). Wokół cewki (w momencie przepływu prądu zmiennego) powstaje pole elektromagnetyczne, które działa na cewkę odbiorczą, znajdującą się w telefonie. Siła działania pola uzależniona jest bezpośrednio od wielkości kabla (liczby zwojów) i przepływającego przez cewkę prądu.

Zazwyczaj cewka odbiorcza znajduje się mniej więcej pośrodku tyłu telefonu.

Cewka nadawcza w ładowarce ma charakterystyczny kształt – to nic innego, tylko zwinięty (koliście) kabelek. Upewnimy się, że ładowarka jest indukcyjna, jeśli znajdziemy na niej oznakowanie Qi – określające jednolity standard bezprzewodowego ładowania (stworzony przez organizację WPC (Wireless Power Consortium).

Technologia bezprzewodowa nie jest niczym skomplikowanym, zatem nawet jeśli nie posiadamy telefonu wyposażonego przez producenta w cewkę odbiorczą – możemy tę funkcję łatwo łatwo „dodać” do naszego aparatu. Bez większego problemu kupimy specjalną nakładkę, którą instaluje się pod obudową telefonu.

Różne modele – podobne działanie
Ładowarek na rynku przybywa – tak jak już wyżej wspomnieliśmy – są to zarówno modele znanych producentów, jak i azjatyckie no name. Większość to proste urządzenia bez żadnych funkcji dodatkowych, ale można również spotkać ładowarki stworzone z myślą o klientach lubujących się w gadżetach.

Tak więc znajdziemy m.in.: ładowarki indukcyjne wyposażone w „stanowiska” dla kilku telefonów, ładowarki z atrakcyjnym podświetleniem diodowym, modele z Bluetooth, które nie tylko ładują telefon, ale również „informują” o różnej aktywności telefonu (np. o nieodebranych połączeniach itd.).

Modele ładujące wolniej i szybciej… i tu od razu przechodzimy do jednej z najistotniejszych kwestii związanych z użytkowaniem tych urządzeń.

Ładowanie bezprzewodowe – „za i przeciw”
Ładowarki bezprzewodowe to z pewnością niedaleka „oczywistość” w podstawowym wyposażeniu smartfonów. Zanim rozwiązanie to znajdzie się w powszechnym użyciu, musi jednak zostać udoskonalone.

Głównym mankamentem ładowania indukcyjnego jest czas, jaki na takie działanie jest potrzebny. Ładowarki bezprzewodowe działają o wiele wolniej niż tradycyjne.

Niezależnie od modelu (poza ładowarkami typu fast, których na razie jest niewiele, poza tym nie wszyscy użytkownicy są zadowoleni z ich działania, z uwagi na dołączony do nich dość głośny wentylator) cykl ładowania trwa około 2,5 – 3 godzin. Typowej ładowarce przewodowej nie zajmuje to więcej niż ok. półtora godziny.

Taka wydajność ma też przełożenie na inne parametry – sprawność ładowarek do telefonów w ogóle nie należy do optymalnych (co najmniej 20 proc. energii czerpanej przez ładowarkę podłączoną do gniazdka jest marnowane – choćby poprzez nadmierne nagrzewanie się podzespołów telefonu). Na tym tle ładowarki indukcyjne prezentują się jeszcze słabiej.

Są też mniej stabilne – wystarczy minimalny ruch, aby ładowarka działała gorzej lub lepiej. Musimy zatem metodą prób i błędów znaleźć optymalne miejsce, do którego powinniśmy przykładać ładowarkę do telefonu (chodzi tu o lokalizację cewki odbiorczej). Minimalne przemieszczenie może znacząco wydłużyć czas ładowania.

Czy zatem warto pozbywać się tradycyjnych ładowarek? Na razie trudno takie rozwiązanie rekomendować, ładowarka indukcyjna może jednak z powodzeniem pełnić funkcję pomocniczą.

artykuł pochodzi z naszego poprzedniego bloga: http://ogarniamprad.weebly.com/strona-g322oacutewna/wady-i-zalety-ladowarek-indukcyjnych-do-telefonow

Unia Europejska Narodowe Centrum Badań i Rozwoju Rzeczpospolita Polska Fundusze Europejskie

Szukasz taniego prądu? Porównaj oferty sprzedawców i wybierz najkorzystniejszą.
This is default text for notification bar