Zgodnie z przesyłanymi do Prezesa URE raportami operatorów dotyczącymi informacji o odbiorcach energii elektrycznej, którzy zdecydowali się zmienić sprzedawcę – zmian dokonało łącznie 6054 klientów.
Oznacza to zmniejszenie dynamiki zmian w porównaniu z październikiem 2016 roku, kiedy to na korzystanie z usług nowego sprzedawcy prądu zdecydowało się 7562 odbiorców.
Na koniec listopada ubiegłego roku tzw. klientów TPA (Third Party Access) było 631 491. Odnotowano więc wzrost liczby nowych umów o 86 544 – licząc od końca roku 2015.
Statystyki wyraźnie wskazują, że przed sprzedawcami prądu jeszcze wiele do zrobienia pod względem zwiększania aktywności klientów w kwestii przeprowadzania zmian racjonalizujących proces zakupu prądu.
Mimo kilkuletniego już obowiązywania nowych zasad sprzedaży energii elektrycznej, opartych na umowach typu TPA i dążenia do wprowadzenia coraz większej deregulacji – polskiemu klientowi wciąż brak nie tyle odwagi (choć może też), ale przede wszystkim rozeznania w rynkowych meandrach.
Czy są to „meandry”? Dla wielu, przede wszystkim starszych klientów, pewnym problemem, głównie natury mentalnej, może być nowe podejście do prądu jako do takiego samego „towaru” jak inne, dostępne na wolnym rynku.
W gestii sprzedawców (czyli podmiotów zainteresowanych pozyskiwaniem nowych klientów) jest dążenie do maksymalnego upraszczania procedur sprzedaży i edukowania odbiorców co do istoty sprzedaży TPA.
Jeśli klienci zrozumieją, że mogą realnie wpływać na koszt prądu, z którego korzystają (czy to w swoich domach, czy w firmach) wówczas będą śmielej podejmować decyzje zakupowe, podobnie jak w przypadku innych dóbr i usług.
Sama sprzedaż również może mieć różne formy. Alternatywą dla tradycyjnych form handlu energią elektryczną mogą być między innymi grupowe aukcje internetowe, dzięki którym można wygodniej i taniej kupować prąd w grupie, co sprzyja obniżeniu ceny. Tę możliwość daje m.in. platforma Ogarniamprad.pl.
Im więcej różnorodności w ofercie rynkowej, tym większa szansa na elastyczniejsze podejście do relacji sprzedawca – klient. Każda oferta, która będzie sporządzona w sposób klarowny i odpowiednio „skrojony” do zróżnicowanych potrzeb odbiorców energii elektrycznej ma szansę odnieść sukces, czyli być opłacalną dla obu stron transakcji.
Mniej formalności to również zachęta do podejmowania indywidualnych decyzji i możliwości ich zmian – w zależności od aktualnych ofert proponowanych przez operatorów.
W grze rynkowej uczestniczą nie tylko potentaci, ale również mniejsi sprzedawcy, koncentrujący się na rynkach lokalnych. Warto śledzić propozycje wszystkich podmiotów –zwracając uwagę na takie elementy ich oferty jak m.in.: zróżnicowanie taryf i sprzedaż pakietowa.
Dzięki nim można zoptymalizować rachunki (nie tylko za prąd). W zależności od potrzeb atrakcyjne są także inne usługi z zakresu działalności sprzedawców np. spersonalizowany zakup prądu poprzez dostosowanie konkretnych elementów taryf do „profilu” korzystania z prądu przez klienta.
Foto: www.ure.gov.pl